Szafarze Komunii Świętej

Duchowość nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii

Po Soborze Watykańskim II często mówi się o “wiośnie Kościoła”. Zauważamy zasadniczy zwrot w dziejach Kościoła ku autentycznej wierze z początków chrześcijaństwa. Powrót do “początków” owocuje nowym spojrzeniem na wiele kwestii dotyczących człowieka w wielu aspektach jego życia doczesnego, jak również eschatologicznego zjednoczenia z Bogiem. Jan Paweł II nie bez powodu mówił o nowej ewangelizacji świata, a zwłaszcza krajów od dawna uznawanych za chrześcijańskie. Realizacja uchwał soborowych prowadzi ku głębszemu zrozumieniu istoty Kościoła i Jego roli we współczesnym świecie. Dzięki nauce społecznej Kościoła zaczyna on wpisywać się w dzieje świata w nowym wymiarze. Zasadnicze problemy poszczególnych kontynentów czy narodów, a także różne racje społeczne rozpoznaje się w duchu ewangelicznym i próbuje się im zaradzić tak, aby na pierwszym i zasadniczym miejscu stał człowiek jako osoba, ze swoją godnością dziecka Bożego.

Powrót “początków” dotknął także samej istoty Kościoła. Kościół zaczyna się rozumieć jako,, Lud Boży”, ,, Mistyczne Ciało Chrystusa”, “Krzew Winny”. To już nie jest “Łódź Piotrowa”, poza którą nie ma zbawienia. “Wracają” więc do Kościoła wierni świeccy, którzy włączają się w Jego działalność misyjną, charytatywną, a nawet nauczycielską. Poprzez swoje codzienne życie realizują ewangeliczne nakazy, według darów duchowych i charyzmatów otrzymanych od Boga.

Nie bez znaczenia okazały się powstające nowe ruchy religijne w Kościele, które pozwalały ludziom świeckim na nowo odnaleźć Chrystusa we współczesnym świecie. Wielokrotnie mówi się nawet o nowej duchowości wielu powstałych grup. Różne zrzeszenia mają wielkie znaczenie dla rozwoju życia duchowego człowieka wierzącego. Jednak ich założenia programowe muszą mieć charakter prawdziwe katolicki. Człowiek bowiem potrzebuje do swojego rozwoju osobowego drugiej osoby. Potrzebuje oparcia i akceptacji ze strony drugiego człowieka w formie kontaktów indywidualnych, a także zbiorowych, kiedy to może z naturalnej potrzeby serca podzielić się swoimi doświadczeniami życiowymi, w tym także duchowo-religijnymi 1.

Ogłaszanie przez Stolicę Apostolską poszczególnych lat w życiu Kościoła jako “Rok Ojca”, “Rok Syna”, “Rok Ducha Świętego”, “Rok Różańca” czy “Rok Eucharystii” pozwalały głębiej zrozumieć istotę rzeczy oraz prowadziły do szeregu inicjatyw związanych z danym obchodem.

Rok 2005 został ogłoszony przez Ojca Świętego Jana Pawła II jako “Rok Eucharystii”. Odbywające się kongresy eucharystyczne zgłębiały wiele aspektów tajemnicy eucharystycznej oraz starały się przyczynić do publicznego uczczenia Eucharystii w duchu miłości i jedności. Powstające grupy eucharystyczne w szczególny sposób otaczały utajonego Chrystusa w różnych formach adoracji i kultu. Wiele kazań i homilii zostało poświęconych również tej tematyce. Rok poświęcony Eucharystii ożywia różne formy działania łącząc je w wymiarze eklezjalno-chrystocentrycznym. Zwraca się uwagę na sprawowanie liturgii Mszy świętej, jako szczyt działania samego Boga w Chrystusie uświęcającym świat i oddającego chwałę Ojcu Niebieskiemu 2.

Jedną z form głębszego uwielbienia Chrystusa Eucharystycznego było powołanie w Kościele katolickim w 1973 roku Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii, jako posługi pomocniczej. 3 Rok Eucharystii stal się również dobrą okazją zapoznania się z podstawowymi założeniami i zasadnością tejże posługi, a także w szczególny sposób spojrzenia na duchowość Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii spełniających swoją posługę w Kościele katolickim .Stąd niniejsza praca stawia sobie za cel przedstawienie podstawowych aspektów dotyczących duchowości Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii, wskazać czynniki charakteryzujące ich życie i naturę ich posługi.

Pierwsza część niniejszej pracy zwraca uwagę na biblijno – teologiczne podstawy duchowości Nadzwyczajnych Szafarzy w Kościele katolickim. Doszukiwać ich się można w powołaniu każdego chrześcijanina do świętości. Każdy szafarz dba o czystość swojego serca, aby w pełni uczestniczyć w Najświętszej Ofierze Chrystusa. Potrzeba bowiem, aby każdy człowiek dostrzegł egzystencjalny wymiar swojego życia w perspektywie eschatologicznej.

Druga część podejmuje próbę ukazania prawdy, iż tylko głęboka wiara w moc Chrystusa Eucharystycznego może przynosić godne owoce, a różne celebracje i kult oddawany Eucharystii pogłębia nie tylko życie religijne, ale staje się przyczyną głębokiego zjednoczenia z Bogiem już tu na ziemi, jako pregustacja Eucharystii wieczystej. Świadectwa Ojców Kościoła są wymownym znakiem żywej wiary w Najświętszą Eucharystię i życia według zasad ewangelicznych.

Trzecia część niniejszej pracy próbuje wskazać na fakt, iż Eucharystia musi stać się programem życia szafarza, aby tak jak Maryja mógł on pójść za Chrystusem i podołać świeckim obowiązkom codziennego życia oraz znaleźć czas na trwanie na modlitwie i na służbę Bogu w drugim człowieku. Nadzwyczajny Szafarz niejako ginie w życiu i działalności Kościoła. Jego działalność ujawnia się w nadzwyczajnych sytuacjach, gdy zachodzi potrzeba posługi. Z drugiej strony, gdy zanosi Eucharystię do chorych, cichość i pokora serca pozwalają w nim dostrzec męża sprawiedliwego, który w imieniu Kościoła pragnie oddać każdemu to, co się jemu należy. Sam zaś usuwa się w cień, za świętym Józefem, aby Chrystus został uwielbiony.

Niniejsza praca opiera się na nauczaniu Kościoła Katolickiego. Literaturę źródłową stanowią dokumenty Soboru Watykańskiego II, Stolicy Apostolskiej, w tym także kongregacji oraz wypowiedzi papieża Jana Pawła Il. Wykorzystane zostaną w niniejszej pracy także dokumenty Episkopatu Polski.

W pierwszym etapie pracy zastosowano metodę analizy materiału źródłowego. Drugi etap pracy bardzo obszerny i wnikliwy jest wynikiem zastosowania elementu syntezy. Zastosowanie metody analityczno – syntetycznej w procesie badawczym pozwoliło przeanalizować źródła teologiczne, a następnie wyodrębnić podstawowe elementy dotyczące postaw nadzwyczajnych szafarzy w różnych wymiarach ich życia oraz przyjąć z nich najistotniejsze dla zbudowania sylwetki duchowej Nadzwyczajnego Szafarza Eucharystii.

I. BIBLIJNO – TEOLOGICZNE PODSTAWY DUCHOWOŚCI NADZWYCZAJNYCH SZAFARZY EUCHARYSTII

Podstaw duchowości Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii doszukiwać się należy w powołaniu każdego człowieka do zbawienia. Jednak szczególnym rysem znamionującym ich drogę do świętości jest umiłowanie Najświętszego Sakramentu, wyrażające się żywą wiarą i głębokim przeżywaniem zbawczych tajemnic życia Zbawiciela świata. Każdy chrześcijanin przez chrzest i bierzmowanie wezwany jest w szczególny sposób do współpracy z łaską Bożą. “Chrystus… już w samym objawieniu tajemnicy Ojca i Jego miłości objawia w pełni człowieka samemu człowiekowi i okazuje mu najwyższe jego powołanie” 4. Przez grzech pierworodny obraz Boga niewidzialnego (Kol 1,15) został w człowieku zniekształcony. Często wybiera on własną drogę nadużywając swojej wolności ku osiąganiu własnych celów zagłuszających Boży głos w jego sumieniu. Katechizm Kościoła Katolickiego poucza że, “za pośrednictwem rozumu człowiek poznaje głos Boga, który przynagla go do czynienia dobra, a unikania zła. Każdy człowiek jest zobowiązany do kierowania się tym prawem, które rozbrzmiewa w sumieniu i które wypełnia się w miłości Boga i bliźniego. Życie moralne świadczy o godności osoby” 5. Chrześcijanin więc za sprawą łaski Bożej wezwany jest do współpracy w dziele zbawienia. “Osoba ludzka uczestniczy w świetle i mocy Ducha Bożego. Dzięki rozumowi jest zdolna zrozumienia porządku rzeczy ustanowionego przez Stwórcę. Dzięki swojej woli jest zdolna kierować się sama z siebie do swojego prawdziwego dobra. Swoją doskonałość znajduje w poszukiwaniu i umiłowaniu tego, co prawdziwe i dobre” 6. Nadzwyczajny szafarz Eucharystii realizując swoje ziemskie powołanie obok podejmowanej pracy zawodowej, włącza się w działalność Kościoła dla uświęcenia osobistego oraz ku pożytkowi bliźnich swoich.

U podstaw każdego działania osoby ludzkiej leży wiara w jej sens wyrażający się ogólnym przekonaniem o korzyściach zeń płynących. Wierzący w Chrystusa przekonany jest, że iść za Nim oznacza w życiu pierwszeństwo wyboru Chrystusa nawet za cenę męczeństwa. Jeśli zajdzie potrzeba, chrześcijanin winien być gotowy oddać życie w ofierze 7. Wszystko zaś czyni dla osiągnięcia doskonałej miłości i zjednoczenia ze swym Zbawicielem w Niebieskim Jeruzalem. Jednak pregustacją owego zjednoczenia z Chrystusem jest uczestnictwo w Jego życiu już w doczesnych tajemnicach Jego świętości sprawowanych w Kościele świętym. Tymi tajemnicami są sakramenty święte, które w formie znaków nie tylko nam przypominają wydarzenia biblijne, ale je uobecniają i dają w nich prawdziwe uczestnictwo, przynosząc określone owoce duchowego wzrostu i coraz głębszego zjednoczenia z Panem. Całe życie sakramentalne Kościoła i jego członków zmierza ku pełni, którą jest Najświętsza Eucharystia. Ona bowiem jest “źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego” 8. Przyjęcie Eucharystii dla chrześcijanina oznacza gotowość do przejścia poprzez śmierć doczesną do nowego życia z Chrystusem w chwale. Zaś gotowość na śmierć wyraża się możliwością przyjęcia w każdej chwili do serca Eucharystii. Pomiędzy owymi dwoma możliwościami trzeba postawić znak równości. W efekcie bowiem prowadzą do tego samego, tj. zjednoczenia z Chrystusem. Kto nie jest gotowy na przyjęcie Komunii św. , nie jest również gotowy na odejście z tego świata do domu Ojca. Owa gotowość zawsze wyraża się w czystości serca danej osoby ludzkiej. Świadomi tych faktów Nadzwyczajni Szafarze Eucharystii starają się o czystość swojego serca poprzez częste uczestnictwo w sakramencie pokuty. Wiara pobudza ich do nieustannego czuwania i trwania przy Chrystusie. Owe czuwanie najpełniej wyraża się w uczestnictwie w Liturgii Eucharystycznej, która jako ofiara Krzyża trwa przez wieki, zawierając zapis odkupieńczej męki Chrystusa. W rzeczywistości dwie ofiary: ofiara Chrystusa oraz ofiara Eucharystyczna sprawowana w czasie Mszy św. przez ręce konsekrowanego szafarza, stanowią jedną i tę samą ofiarę. Ta żertwa raz ofiarowana na krzyżu, nieustannie ofiarowywana przez wieki nigdy się nie wyczerpie 9. Jednak szczytem jej poznania, a zarazem ostatecznym dopełnieniem uczestnictwa będzie ta Ofiara, którą wszystkie ludy i narody wraz ze swym Panem złożą Ojcu Niebieskiemu w Ojczyźnie Niebiańskiej.

Potrzeba jednak, by człowiek oświecony łaską Bożą dostrzegł w perspektywie eschatologicznej egzystencjalny wymiar swojego powołania. Potrzeba również dobrej woli ze strony człowieka i pragnienia zaangażowania się w realizację określonych zadań. Jeśli celem jest korzyść materialna, bodziec jest na tyle silny, aby wywrzeć ogromny wpływ na osobę. Przykłady dominacji rzeczy materialnych, a zwłaszcza środków finansowych uwidaczniają się we współczesnym świecie. Środki masowego przekazu ukazują liczne przykłady porzucania chrześcijańskich wartości na korzyść pseudo wartości. Często dominantem stają się wartości obce Ewangelii. Wiara we własne siły staje się wiodącym bóstwem dla współczesności. Próby osiągnięcia życiowego sukcesu za wszelką cenę, zagłuszają ludzkie sumienia.

Jeśli celem działania osoby ludzkiej jest korzyść natury duchowej potrzeba również silnego bodźca, aby zaangażować się w realizację określonych zadań. Jednak chrześcijanin, a zwłaszcza Nadzwyczajny Szafarz Eucharystii nie pokłada ufności we własne siły. Jego siłą jest pokładanie ufności w Bogu, zawierzenie Jemu swojego życia i całożyciowa współpraca z łaską Bożą w mocy Ducha Świętego. Bowiem “Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. Kto zaś z ludzi zna to co ludzkie jeżeli nie duch, który jest w człowieku? Podobnie i tego co Boskie, nie zna nikt, tylko Duch Boży”(1 Kor 2, 10-12). Przeto wszelka działalność Nadzwyczajnego Szafarza Eucharystii nie może wypływać nigdy jako własny kierunek działalności, ale zawsze z powołania przez Chrystusa i posłania przez Kościół Święty. Mówi bowiem apostoł Paweł, “że wybrał was Bóg do zbawienia jako pierwociny przez uświęcenie Ducha i wiarę w prawdę”(2 Tes 2, 13). Tym podstawowym kierunkiem działalności człowieka do którego wzywa Kościół Święty jest praca nad własnym uświęceniem. Konieczność jednak wymaga, aby poddać się działaniu Boga. Apostoł Paweł w swym życzeniu wskazuje na Boga jako uświęciciela: “Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby niewzruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa”(1 Tes 5, 23). Droga ku szczytom chrześcijańskiego życia wiedzie więc poprzez całkowite zawierzenie Duchowi Świętemu. Dzięki Jego łasce możliwa jest “wiara w prawdę”. Piłat negując królewskość Jezusa pyta jednak: “Cóż to jest prawda?”(J 18, 38). Jezus daje mu głęboką i wymowną odpowiedź: “Tak, jestem królem. Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby. dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu(J 18, 37). Piłat nie pojmuje słów Jezusa. Jego słowa wydają się być dla niego nawet wymijające. Posiada władzę świecką i w jej perspektywie patrzy na egzystencjalny wymiar swojego życia. Porzuca możliwość otwarcia się na wiarę w sensie nadprzyrodzonym i zwrócenia ku prawdzie ewangelicznej gdyż wyzwanie to przerasta jego obecne możliwości.

Chrześcijanie, a zwłaszcza szafarze Bożych tajemnic słuchają głosu Chrystusa. Poszukują początków historii zbawienia, by lepiej poznać sens “Prawdy”, stanowiącej centrum całego życia chrześcijańskiego. Katechizm Kościoła Katolickiego jednoznacznie wyznaje: ” Eucharystia jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego. Inne zaś sakramenty, tak jak wszystkie kościelne posługi i dzieła apostolstwa wiążą się ze świętą Eucharystią i do niej zmierzają. W Najświętszej bowiem Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza Pascha” 10. Katechizm wyjaśnia, że w Eucharystii uobecnia się rzeczywista komunia Boga i człowieka oraz jedność całego Ludu Bożego jako Kościoła 11.

II. WIARA W EUCHARYSTIĘ

Biblijne podstawy wiary w Eucharystię, dostrzega się w znaczeniu Paschy Izraela. Stary Testament przedstawia opis Przymierza Boga z Narodem Wybranym. Lud przyjmuje słowo Boże i zobowiązuje się do jego zachowywania w wyrażonej jednogłośnie aklamacji: “Wszystko, co powiedział Jahwe, uczynimy i będziemy posłuszni”(Wyj 24, 7) . Znakiem przypieczętowania zawartego Przymierza była krew ofiarna z cielców, którą najpierw został skropiony ołtarz, a następnie cały lud, dając wyraz jedności, a zarazem wspólnoty ludu wybranego. Dla całości obrazu Przymierza na Synaju niezwykle istotny staje się fakt uczty ofiarnej. Wyrażała ona nie tylko zjednoczenie oraz wspólnotowość z Bogiem, ale także zjednoczenie i wspólnotowość wszystkich biesiadników. Uczta ofiarna należała do całości rytualnego obrazu Przymierza 12. Od tego momentu Izrael był zobowiązany do posłuszeństwa wobec nakazów Boga Jahwe. Corocznie obchodzi też pamiątkę zawartego Przymierza. Wspomina wówczas liczne dzieła, które Bóg uczynił wobec Narodu Wybranego. Składa dziękczynienie za wszystkie dobrodziejstwa wyświadczone przez Boga. Pascha była odnowieniem i potwierdzeniem trwającego dalej Przymierza obowiązującego obie strony. Wspominanie zbawczych dzieł Boga przez Izraelitów przerodziło się z czasem w nabożeństwa synagogalne, podczas których czytano księgi prorockie, śpiewano Psalmy, a także wyrażano dziękczynienia modlitewne.

Zrozumienie liturgii Mszy świętej wymaga poznania przebiegu Paschy. Praktyki liturgiczne są bowiem nawiązaniem do praktyk ze Starego Testamentu. Liturgia słowa nawiązuje do nabożeństw synagogalnych. Czytania mszalne są głosem samego Boga skierowanym do swojego ludu. Lud zaś odpowiada Panu poprzez aklamacje i śpiewy. Liturgia eucharystyczna stanowi nawiązanie do Paschy żydowskiej, którą również Jezus obchodził ze swoimi uczniami. W pierwszy dzień Przaśników Jezus posyła uczniów, aby przygotowali Paschę do spożycia: “Idźcie do miasta, do wiadomego człowieka i powiedzcie mu: Nauczyciel kazał powiedzieć: czas mój jest bliski, u ciebie chcę urządzić Paschę z moimi uczniami. Uczniowie zrobili tak, jak im polecił Jezus i przygotowali Paschę. A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał go i dał uczniom mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. Następnie wziął kielich i dzięki uczyniwszy dał im mówiąc: Pijcie z niego wszyscy: bo to jest Krew mojego Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. Lecz powiadam wam: odtąd nie będę już pił z tego owocu winnego krzewu aż do owego dnia, kiedy pić będę z wami nowy, w królestwie mojego Ojca” (Mt 26,17-19;26-29) 13. Mateuszowa relacja ustanowienia Eucharystii w szczególny sposób podkreśla, iż jest Ona ofiarą Nowego Przymierza. Od dnia ustanowienia Jej, Kościół celebruje Ją codziennie w duchu jedności ze swoim Panem i Zbawicielem.

W uroczystość Bożego Ciała przy pierwszej stacji lud boży w szczególny sposób zagłębia się w Eucharystyczną tajemnicę. Kościół zwraca uwagę, że Najświętszy Sakrament jest pokarmem duszy. Wskazuje na to druga stacja procesji Bożego Ciała. Mateusz mówi: “W owym czasie, gdy wielka rzesza była z Jezusem i nie mieli co jeść, przywołał do siebie uczniów i rzekł im: Żal mi tego ludu, bo już trzy dni trwają przy mnie, a nie mają nic do jedzenia. A jeśli ich puszczę zgłodniałych do domu, ustaną w drodze, bo niektórzy z nich przyszli z daleka. Odpowiedzieli Mu uczniowie: skąd tu na pustkowiu będzie mógł ktoś nakarmić ich chlebem ? Zapytał ich: Ile macie chlebów ? Odpowiedzieli: Siedem. I rozkazał ludowi usiąść na ziemi, a wziąwszy te siedem chlebów, dzięki uczynił, połamał je i dawał uczniom, aby je rozdzielali ludowi. Mieli też kilka rybek. Odmówił błogosławieństwo nad nimi i polecił je również rozdać. Jedli i nasycili się; a pozostałych ułomków zebrali siedem koszów. Było zaś tych, którzy jedli około czterech tysięcy. Potem ich odprawił”(Mk 8,1-9)14. Słowa św. Marka zwracają uwagę na wielki cud rozmnożenia chleba. Znamiennym pozostaje fakt nasycenia się wielu tysięcy ludzi oraz pozostałość, którą jeszcze zebrano. Eucharystia jest więc darem, którego nie da się wyczerpać na tej ziemi, a cóż dopiero w wieczności.

Eucharystia jest zadatkiem nieśmiertelności. Prawdę tę obrazuje Łukasz w swojej Ewangelii, którą Kościół rozważa przy trzeciej stacji procesji Bożego Ciała. “W owym czasie Jezus opowiedział faryzeuszom tą przypowieść: Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. W porze uczty posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko gotowe. Wtedy wszyscy zaczęli się jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: Kupiłem pole, muszę wyjść i obejrzeć je; proszę cię, miej mnie za usprawiedliwionego. Drugi rzekł: Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię miej mnie za wymówionego. Jeszcze inny rzekł: Ożeniłem się i dlatego przyjść nie mogę. Sługa powróciwszy oznajmił to swemu panu. Wtedy pan rozgniewał się i nakazał słudze: Wyjdź czym prędzej na ulice i zaułki, wprowadź tu ubogich, niewidomych i chromych. Sługa oznajmił: Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce. Na to pan rzekł do sługi: Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby dom mój był zapełniony. Bo mówię wam: Żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty” (Łk 14, 16-24) 15. Wszyscy ludzie są więc zaproszeni do wiecznej jedności z Bogiem. Jednak przyjęcie zaproszenia i skorzystanie z niego uzależnione jest od woli danej osoby ludzkiej. Szczególne względy mają ludzie pokorni, cisi i ubodzy w duchu. Oni bowiem już tu na ziemi stanowią niejako Królestwo Boże. Ludzie chorzy, niewidomi, chromi i ci którzy się źle mają łączą się z Chrystusem ukrzyżowanym. Są Jego wyraźnym odzwierciedleniem.

O trwaniu w Chrystusie mówi św. Jan w swojej przypowieści.

“W owym czasie Jezus powiedział swoim uczniom: Ja jestem krzewem winnym, wy zaś latoroślami. Kto trwa we mnie, a ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i plonie. Jeżeli we mnie trwać będziecie, a słowa moje w was poproście o cokolwiek chcecie, a to się wam spełni. Ojciec mój przez to będzie uwielbiony, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. Jak mnie umiłował Ojciec tak i ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej. Jeżeli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna”(J 15, 5-11) 16. To Jezus chleb żywy daje życie wieczne. Zjednoczeni z Nim przynoszą obfite owoce trwające na wieki. Chrześcijanin musi więc wierzyć w podstawowe prawdy ewangeliczne. Z jego ust musi płynąc chwała dla Boskiego Majestatu, który dla zbawienia rodzaju ludzkiego ustanowił jednorodzonego Syna swojego najwyższym i wiecznym kapłanem. Każdy ochrzczony, a tym bardziej każdy szafarz Najświętszej Eucharystii musi nie tylko wierzyć, iż Jezus złożył za życia ziemskiego swoją ofiarę krzyżową, ale też w uobecnienie tej prawdy podczas sprawowanej Eucharystii we współczesnym Kościele na ołtarzach całego świata. Eucharystia sprawowana w doczesnym życiu chrześcijan jest zapowiedzią Eucharystii wieczystej, gdzie wszyscy zbawieni składać będą ze swym Panem Bogu Ojcu ofiarę doskonałą. Jednak z tych wielkich tajemnic dojścia do jedności wszystkich posilających się jednym chlebem niebieskim wynika wielkie zobowiązanie życiowe, a zarazem głęboka prośba do Wszechmogącego Boga, by sprawił, abyśmy żyli rozsądnie, pobożnie i sprawiedliwie zasługując w chwili naszej śmierci na przyjęcie Najświętszego Sakramentu Ciała i Krwi Pańskiej. Wiara stanowi bowiem o wielkim zobowiązaniu życia prawdami ewangelicznymi. ” Słowo ciałem się stało i zamieszkało w śród nas”(J 1, 14). To właśnie Chrystus w postaci eucharystycznej pozostał wśród nas i stanowi dalszą tajemnicę Wcielenia, która jest źródłem i zarazem węzłem jedności Kościoła oraz skutecznym znakiem jedności z Bogiem w Trójcy Świętej. Cała tajemnica włączenia się człowieka w mistyczne ciało Chrystusa tkwi w Eucharystii, bowiem każda Msza św. jest wznowieniem tajemnicy ofiarowania i męki krzyżowej. Dzięki Komunii św. dochodzi do pogłębienia osobistych więzów z Chrystusem, który żyje w jedności całej Trójcy Świętej. Komunia jest więc celem sakramentu Eucharystii. Mówi bowiem Chrystus: “Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”(J 6,51). Eucharystia stanowi szczyt inicjacji chrześcijańskiej, stąd niezwykle istotne jest czuwanie Kościoła nad czystością wiary w tajemnicę Eucharystyczną. Świadectwa starożytnej tradycji wskazują iż wielokrotnie tę naukę trzeba było prostować i oczyszczać z błędów.

Św. Ignacy biskup Antiochii pod koniec I wieku daje cenne świadectwo obrony wiary w Eucharystii przed herezją chrystologiczną – doketyzmem:

“Stronią od Eucharystii i od modlitwy, bo nie uznają, że Eucharystia jest ciałem naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa, tym ciałem, które cierpiało za nasze grzechy i które Ojciec w swej dobroci wskrzesił. Oto ci, co zaprzeczają darowi Bożemu, znajdują śmierć w swych zaprzeczeniach. Powinni by raczej miłować, by zmartwychwstać” 17.

W innym liście tenże biskup poucza: “Łamiecie wszyscy jeden chleb będący lekarstwem nieśmiertelności, środkiem, który nas chroni od śmierci i zapewnia na wieki żywot w Chrystusie” 18.

Głęboka wiara w chleb eucharystyczny towarzyszy chrześcijanom od pierwszych wieków życia Kościoła. Dalszym niezwykle istotnym świadectwem może być zachowana pieśń liturgiczna z III wieku.

“Dał im chleb z nieba i człowiek spożywał chleb aniołów,

Dał im chleb z nieba, spożywaliśmy chleb błogosławieństwa:

Ciało Chrystusa i Jego Krew najdroższą.

Następnie Pan wziął chleb…

Napój zbawienia, napój życia.

Spożywaliśmy chleb święty.

Błogosławmy Panu, który po wszystkiej ziemi wielkie uczynił rzeczy.

Chwalcie Pana, wszystkie narody,

Sprawiedliwi, radujcie się w Panu,

Spożyliście bowiem Ciało, i Krew Chrystusa.

Dzięki Ci składamy, Chryste Boże nasz,

Dałeś nam bowiem, Zbawicielu, uczestnictwo w Ciele i Krwi Twojej,

Umiałeś zdobyć nasze serca…” 19.

Powyższa pieśń jest wyrazem żywej wiary ówczesnego Kościoła w Chrystusa, który pozostał w świętym chlebie pośród swojego ludu.

Niezwykle istotnym elementem wiary w moc Eucharystii jest kanon 13 Soboru Nicejskiego z 325 roku. Wskazuje on na przyjmowanie Komunii świętej na łożu śmierci jako wiatyku na drogę do wieczności. “W stosunku do umierających trzeba dalej zachować ustanowione od najdawniejszych czasów prawo, a mianowicie że im się nie odmawia ostatniego niezbędnego wiatyku. Lecz gdyby umierający, który otrzymał Komunię, wrócił do zdrowia, to niech pozostanie w grupie tych, co mają dostęp jedynie do wspólnej modlitwy” 20.

Trzeci Sobór Powszechny w Efezie wyznaje: “Jeżeli ktoś nie wyznaje, że Ciało Pańskie jest źródłem życia i że to ciało jest ciałem Słowa Boga Ojca, lecz twierdzi, że należy do innej osoby godnością złączonej ze Słowem albo tylko obdarzonej jak gdyby Boskim zamieszkaniem, ale nie – jak powiedzieliśmy – że posiada moc udzielania życia, ponieważ stało się własnością Słowa mogącego wszystko ożywiać – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych” 21.

Bardzo ważne miejsce w wierze w Eucharystię stanowi wyznanie wiary przełożonego szkoły biskupiej w Tours. Berengariusz wyraził w roku 1047 wątpliwości wypływające z założeń filozoficznych w przeistoczenie chleba i wina w ciało i krew Pańską. Każda substancja – według jego założeń – podlega prawom przestrzeni. Nie mógł więc pojąć sposobu bytowania Chrystusa w Eucharystii. Jednak dzięki licznym synodom lokalnym w Wercelli, w Rouen i w Rzymie wyjaśniony zostaje duchowy i realny sposób obecności Chrystusa w Eucharystii. Sam zaś teolog z Tours składa wyznanie wiary:” Ja, Berengariusz, sercem wierze i ustami wyznaje, że chleb i wino, które są na ołtarzu przez tajemnicę świętej modlitwy i przez słowa Zbawiciela naszego substancjalnie zostają przemienione w prawdziwe, właściwe i ożywiające ciało oraz krew Jezusa Chrystusa Pana naszego, i że po konsekracji są tym prawdziwym ciałem Chrystusowym, które – zrodzone z Dziewicy i ofiarowane dla zbawienia świata – wisiało na krzyżu oraz zajmuje miejsce po prawicy Ojca, i jest prawdziwą krwią Chrystusową, która z boku Jego wypłynęła. Ta obecność jest nie tylko symboliczna i przez moc sakramentu, ale we właściwościach natury i prawdziwości substancji” 22.

Papież Innocenty III przyczynia się również do pogłębienia tajemnicy Eucharystycznej. W jednym z listów do Jana – arcybiskupa Lyonu w 1202 roku wyjaśnia pochodzenie niektórych słów w kanonie Mszy Świętej. ” Zaiste, czytamy czy to o wielu słowach, czy też czynach Pańskich, które Ewangeliści opuścili, Apostołowie zaś albo uzupełnili swoimi słowami, abo też wyrazili czynami… Z tych zaś słów tajemnica wiary , o które zapytujesz, usiłowali niektórzy uczynić oparcie dla błędu, mówiąc, że w Sakramencie Ołtarza nie znajduje się prawdziwe ciało i krew Chrystusa, ale tylko Jego obraz, postać i symbol, ponieważ Pismo niekiedy wspomina, że to, co się przyjmuje z ołtarza jest sakramentem, tajemnicą i przykładem. Lecz tacy popadają w sidła błędu, ponieważ ani nie rozumieją powagi Pisma, ani z należnym szacunkiem nie przyjmują Bożych sakramentów, nie znając zarówno Pisma jak i mocy Bożej (Kor. Mt 22,29). Mówimy bowiem tajemnica wiary , ponieważ w co innego tam wierzymy niż w to, co spostrzegamy; widzimy zaś co innego niż to, w co wierzymy. Spostrzegamy bowiem postać chleba i wina, wierzymy zaś w prawdziwe ciało i chleb Chrystusa i w jego moc zjednoczenia i jedności ” 23.

Papież Innocenty III przedłożył również w Waldenson w roku 1208 wyznanie wiary, które dla jedności z Kościołem Powszechnym musieli przyjąć:”Wierzymy stanowczo oraz w czystości serca bez wahania i bez zastrzeżenia szczerymi słowy wyznajemy, iż święta Ofiara, to znaczy chleb i wino po konsekracji są prawdziwym ciałem i krwią Pana naszego Jezusa Chrystusa. Wierzymy, że dokonuje się ona ani więcej przez dobrego kapłana, ani mniej przez złego, ponieważ dokonuje się nie mocą zasług konsekrującego, ale mocą słów Stworzyciela i mocą Ducha Świętego…” 24.

Sobór Powszechny w Konstancji w roku 1415 uzasadnia praktykę przyjmowania Komunii Świętej jedynie pod postacią chleba. Sobór stwierdza, że Chrystus ustanowił Najświętszy Sakrament i podał go uczniom pod dwoma postaciami: chleba i wina. Kościół zachowuje przyjęte zwyczaje iż nie ma on być sprawowany po wieczerzy, lecz ma być przyjmowany przez wiernych na czczo, z wyjątkiem poważnej przyczyny uznanej przez Kościół. Przyczynę taką może stanowić choroba wiernego. Dalej dekret z sesji XIII wyjaśnia, że: “chociaż w pierwotnym Kościele ten sakrament przyjmowany był przez wiernych pod dwiema postaciami, dla uniknięcia niektórych niebezpieczeństw i zgorszeń wprowadzono rozumnie zwyczaj, żeby ten Sakrament przez konsekrujących był przyjmowany pod dwiema postaciami, przez wiernych zaś tylko pod postacią chleba. Trzeba bowiem mocno wierzyć i wcale nie wątpić, że całość ciała i krwi Chrystusowej prawdziwie przebywa tak pod postacią chleba, jak pod postacią wina… Błędem więc jest mówić, że trzymanie się tego zwyczaju czy prawa jest świętokradztwem albo czymś niedozwolonym” 25.

Podczas XVII Soboru Powszechnego Florenckiego pozostaje sformułowany i wydany Dekret dla Ormian, traktujący o materii sakramentu Eucharystii. ” Jego materią jest chleb pszenny i wino gronowe, do którego przed konsekracją trzeba dolać odrobinę wody. Wodę zaś dodaje się dla tego, iż wedle świadectw Ojców i Doktorów Kościoła przytoczonych w dyskusji poprzedniej, wierzymy, że Pan Jezus osobiście ustanowił ten sakrament posługując się winem zmieszanym z wodą. Zresztą to odpowiada obrazowi męki Pańskiej. Mówi bowiem błogosławiony Aleksander piąty papież po św. Piotrze. W ofierze sakramentów, które podczas Mszy św., składane bywają Panu, należy ofiarować tylko chleb i wino zmieszane z wodą. Nie wolno bowiem w kielichu Pańskim ofiarować ani samego wina, ani samej wody lecz jedno z drugim zmieszane, bo jak czytamy (Kor. J 19,34), krew i woda wypłynęły z boku Chrystusowego” 26.

Dekret powołuje się na papieża Juliusza, drugiego po św. Sylwestrze według którego Kielich Pański ofiarowywać należy z winem zmieszanym z wodą. Przez wino bowiem rozumie się bowiem krew Chrystusową, natomiast przez wodę rozumieć należy lud. Połączenie wina zmieszanego z wodą oznacza łączność ludu z Chrystusem, którego wyznaje. Sobór we wspomnianym dekrecie napomina Ormian, aby dostosowali się do całego chrześcijańskiego świata, a ich kapłani mają przy ofiarowaniu kielicha dolewać do wina trochę wody.

Tenże sam Sobór naucza iż formą sakramentu Eucharystii są słowa Chrystusa, którymi on dokonuje tego sakramentu. Kapłan sprawuje ten sakrament i imieniu Chrystusa i mocą wypowiadanych słów substancja chleba przemienia się w ciało Chrystusa, natomiast substancja wina przemienia się w Jego krew. Cały więc Chrystus obecny jest w postaci chleba oraz cały w postaci wina. Nieodzownym elementem i niezwykle ważnym jest fakt iż w każdej cząstce konsekrowanej hostii i konsekrowanego wina jest cały Chrystus. Stąd też nawet po rozdzieleniu danych cząstek stanowią one całego Chrystusa. Przy tej okazji Ojcowie soborowi pouczają o skutkach przyjmowania sakramentu. Godne przyjęcie dokonuje w duszy człowieka zjednoczenie z nim Chrystusa. U przyjmujących godnie sakrament wzrasta łaska, bowiem przez nią człowiek zostaje włączony w Chrystusa i łączy się z jego członkami. Ten materialny pokarm wzmacniający człowieka i dający mu utrzymanie dokonuje również skutków duchowych dając radość, pokój i wiele innych łask odrywających człowieka od złego, a umacniających w dobrym. Człowiek dzięki Eucharystii doznaje wzrostu cnót i łask.

W dekrecie dla jakobitów w 1442 roku Ojcowie soborowi nauczają:” W konsekracji ciała używa się formy następującej: T o jest bowiem ciało moje , a w konsekracji krwi: To jest bowiem kielich krwi mojej nowego i wiecznego Przymierza – Tajemnica wiary – która będzie wylana za was i za wielu na odpuszczenie grzechów… W żadnej mierze nie wolno wątpić, że po przytoczonych słowach konsekracji ciała, wypowiedzianych przez kapłana i intencją sprawowania sakramentu, natychmiast chleb jest przeistoczony w prawdziwe Ciało Chrystusa …” 27

Sytuacja religijno – polityczna w XVI wieku niejako wymusza na XIX Powszechnym Soborze Trydenckim wydanie Dekretu o Najświętszym Sakramencie. Sobór odrzuca nauki Zwingliego i Kalwina wyznając, że w sakramencie Eucharystii po konsekracji chleba i wina jest prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek Jezus Chrystus, rzeczywiście i substancjalnie obecny w widzialnych postaciach. Jeśli ktoś przeczy zawartej nauce w tym dokumencie ma zostać wyłączony ze społeczności wiernych. Święty, powszechny i ekumeniczny sobór wskazuje na Jezusa Chrystusa zawsze zasiadającego po prawicy Ojca oraz na jego obecność w swojej substancji na wielu innych miejscach która to obecność możliwa jest jedynie dla Boga. On to na ostatniej wieczerzy, gdy pobłogosławił chleb i wino wyraźnie stwierdził, że daje apostołom swoje ciało i swoją krew. Słowa Chrystusa zapisane zostały w Ewangeliach, stanowiąc kolumnę i podporę prawdy. Zbawiciel nakazał aby spożywać Jego ciało jako duchowy pokarm dusz stwierdzając, że ” Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki”. Sakrament ten ma być zadatkiem przyszłej chwały i wiecznej szczęśliwości człowieka w niebie, gdzie z Chrystusem człowiek będzie z nim jednym ciałem. On jako głowa złączy wszystkich ścisłą więzią wiary nadziei i miłości, aby wszyscy byli jednego ducha i jednej myśli ( zob. 1 Kor 1,10).

Eucharystia podobnie jak wszystkie sakramenty jest znakiem widzialnym niewidzialnej łaski. Jednak sakramenty mają moc uświęcającą dopiero wtedy, gdy się z nich korzysta. Inaczej jest w sakramencie Eucharystii, gdzie Chrystus jest obecny przed jej przyjęciem. Zresztą On sam, sprawca uświęcenia na ostatniej wieczerzy zanim podał chleb i wino oznajmił, iż to jest Jego ciało i krew. Stąd w Kościele Bożym – jak stwierdza Sobór Trydencki – stale wierzono, że ” zaraz po konsekracji przebywa prawdziwe ciało Pana naszego i prawdziwa Jego krew pod postaciami chleba i wina, razem z Jego duszą i bóstwem. Ciało jest pod postacią chleba i krew pod postacią wina, mocą słów, ale ciało jest też pod postacią wina, a krew pod postacią chleba oraz dusza pod obiema postaciami na skutek tego naturalnego złączenia i współistnienia, jakie mają względem siebie wszystkie części Chrystusa Pana, który powstawszy z martwych , więcej już nie umiera”(Rz 6,9). Sobór mówiąc o konsekracji chleba i wina i dokonującej się przemiany substancji chleba w substancję ciała i substancji wina w substancję krwi Chrystusa nazwał tę przemianę przeistoczeniem. Nakazał on również oddawać najwyższy kult adoracji Najświętszemu Sakramentowi, który należny jest prawdziwemu Bogu. Podkreśla również błogosławione znaczenie przechowywania Najświętszego Sakramentu Eucharystii i zanoszenia go do domostw ludzi chorych. Dekret zwraca uwagę iż noszenie komunii do chorych i w tym celu przechowywanie Jej w kościołach należy do najstarszych zwyczajów naszej wiary i dlatego postanawia, by zachować ten zbawienny i potrzebny zwyczaj.

Sobór Trydencki zwraca uwagę aby przyjmować ten sakrament z wielką świętością i uszanowaniem. Święty Paweł przestrzega, że ,, kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie, winny będzie Ciała i Krwi Pańskiej”(Kor 11, 27). Niegodnie więc przyjmujący Najświętszą Eucharystię wyrok sobie spożywają i piją. Dlatego apostoł poleca, aby każdy badał samego siebie i stosownie do własnego rozeznania postępował. Tenże sobór rozróżnia trzy sposoby przyjmowania tego sakramentu. Grzesznicy przyjmują go sakramentalnie, inni duchowo przez pragnienie z żywą wiarą, jeszcze inni przyjmują sakramentalnie i duchowo po uprzednim odzianiu się w szatę godową 28. Eucharystia ma być znakiem jedności i symbolem zgody wobec wielkości majestatu Jezusa Chrystusa, który jako zapłatę za nasze zbawienie doznawszy więzów śmierci oddał swoje ciało nam na pokarm.

Kodeks Prawa Kanonicznego z roku 1983 uznaje iż Eucharystia jest najbardziej czcigodnym sakramentem podczas której Chrystus jest obecny, ofiaruje się za nas Ojcu Niebieskiemu oraz jest spożywane, a dzięki niej ustawicznie żyje i wzrasta w łasce cały Kościół. Bowiem sprawowanie Eucharystii przez posługę kapłana jest czynnością samego Chrystusa i Jego Kościoła obecnego substancjalnie pod postaciami chleba i wina. Kanon zwraca uwagę iż szafarzem Eucharystii może być tylko kapłan ważnie wyświęcony i sprawować ten sakrament w osobie Chrystusa 29.

Całość nauki jaką Kościół katolicki podaje do wierzenia zawarta jest w Katechizmie Kościoła Katolickiego, który stwierdza, że ” Eucharystia jest źródłem i zarazem szczytem całego życia chrześcijańskiego. Inne zaś sakramenty tak jak wszystkie kościelne posługi i dzieła apostolstwa, wiążą się ze świętą Eucharystią i do niej zmierzają. W najświętszej bowiem Eucharystii zawiera się całe duchowe dobro Kościoła, a mianowicie sam Chrystus, nasza pascha” 30. Eucharystia oznacza i jest urzeczywistnieniem komunii z Bogiem oraz jedności całej wspólnoty ludu bożego. Stanowi ona szczyt działania Boga w Chrystusie uświęcającym świat. Jednocześnie stanowi szczyt kultu oddawanego Chrystusowi przez ludzi w Duchu Świętym na chwałę Ojca. Liturgia Eucharystyczna jest urzeczywistnieniem już tu na ziemi liturgii niebieskiej i uprzedzeniem życia wiecznego 31. ” Eucharystia jest więc streszczeniem i podsumowaniem całej naszej wiary” ( KKK1327) 32. Zmusza do zastanowienia, a przede wszystkim samooceny i przybrania odpowiedniej postawy wobec Boga. Wiara w Eucharystię umożliwia nie tylko poznanie ujawnionych przymiotów Boga, ale i zdolności które On złożył w sercu człowieka wobec swoich zamiarów. Chrześcijanin musi wnikać w zamiary Boga i rozważać wielkie Boże tajemnice, wypływające z nauki ewangelicznej, tradycji Kościoła oraz tekstów liturgicznych.

Każdy szafarz Eucharystii w szczególny sposób uczestniczy w życiu samego Boga, w czasie sprawowania Najświętszej Ofiary. Jednak dla właściwego uczestnictwa w celebracji Eucharystycznej nieodzowna jest żywa wiara Eucharystię. Dotyczy to szczególnie Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii, którzy jako ludzie świeccy szczególnie narażeni są na różne prądy współczesnego świata. Przebywanie w świecie nie pozwala często na dłuższe adoracje Najświętszego Sakramentu w kaplicy. Jednak stała formacja Kościoła, której się poddają wystarcza, aby ugruntować swoją wiarę i doświadczać mocy Chrystusa w spełnianiu swego powołania. Można stwierdzić nawet , iż ta skromna posługa tak doskonała w swej wielkości przemienia ich życie od wewnątrz. To właśnie Eucharystia staje się nadrzędnym kierunkiem ich działalności, stając się programem ich życia.

III. EUCHARYSTIA PROGRAMEM ŻYCIA

Nadzwyczajny Szafarz Komunii Świętej w szczególny sposób uczestniczący w życiu samego Boga. Już tu na ziemi dostrzega wielkość tajemnic i poprzez żywą wiarę stara się pogłębiać więzi z Bogiem. To nie Bóg potrzebuje liturgii, lecz człowiek. Stąd rzeczywiście osoba zmierzająca do jedności z Bogiem stara się realizować w swym życiu określone zadania. Dla Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii kierunek działania wytycza sam Chrystus. Posyła ich do świata, aby tam na ołtarzach swoich codziennych obowiązków składali swoją ofiarę na wzór Chrystusa. Jednocześnie powołuje ich jako pomocników przy rozdzielaniu swojego Ciała podczas Najświętszej Eucharystii, a przede wszystkim aby zanosili oni Jego ciało do chorych i cierpiących, którzy sami nie mogą z przyczyn obiektywnych stanu zdrowia uczestniczyć bezpośrednio w Liturgii. Dla Szafarzy Nadzwyczajnych Eucharystia staje się rzeczywistym programem życia. Ich duchowość musi kształtować się celebracją eucharystyczną. Powołani w imieniu Chrystusa przez miejscowego ordynariusza wyrażają pragnienie służby dla dobra Kościoła oraz składają przyrzeczenie. Stąd każdy z nich musi identyfikować życie ludzkie z życiem samego Chrystusa. Stają się nośnikami jedności pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Życie Szafarza przybiera określony styl pracy, w którym pomoc i motywację w codziennym postępowaniu czerpie z wartości liturgicznych, Liturgia stanowi szkołę modlitwy, z której można czerpać siłę do wymagających zobowiązań życia. Szczególnym spotkaniem w różnych formach życia jest spotkanie sakramentalne z Chrystusem. Przez sakrament chrztu świętego, który stanowi bramę Kościoła, powstaje w człowieku nowe życie, a nawet można stwierdzić, iż chrzest jest narodzeniem nowego człowieka w Duchu Świętym. Przez sakrament bierzmowania dojrzewa w latach i łasce u Boga, by wiarę mężnie wyznawać, a w razie potrzeby jej bronić. Sakrament Eucharystii to życie z Jezusem Chrystusem i naśladowanie jego cnót. Tak jak pokarm dla ciała, tak Eucharystia jest pokarmem duchowym. Aby jednak godnie przygotować się na zjednoczenie z Chrystusem potrzeba wiele wysiłku, codziennej ascezy w znoszeniu wielorakich cierpień i przeciwności życia. Życie bowiem z Chrystusem wymaga pokory i ducha pokuty. Kościół daje jednak różnorakie środki duchowego zasilania w postaci obchodów roku liturgicznego. Dzięki nim poprzez celebracje liturgiczne człowiek włącza się w prawdziwe życie w Panu. Obchody zmartwychwstania Pana ustaliły się jako obchody pierwszego dnia tygodnia, jako fundamentalny tygodniowym cyklem nie tylko przeżywania tajemnic Bożych, ale także mających niezwykły wpływ na kształtowanie określonych postaw w życiu wiernego. Jednak aby sakramenty i obchody liturgiczne były zdolne kształtować życie duchowe chrześcijanin musi właściwie w nich uczestniczyć.

Pierwszym podstawowym elementem uczestnictwa w Liturgii jest potrzeba jej rozumienia 33. Do celebracji liturgicznej trzeba być przygotowanym. Trzeba uznać, iż jest ona żywą obecnością i działaniem Jezusa Chrystusa. Spełnia on poprzez sakramentalne słowa i znaki kapłańską misję uświęcenia człowieka, a zarazem oddaje należną cześć Bogu Ojcu. Chrystusa obecnego w Liturgii rozpoznajemy w znakach sakramentalnych, głoszonym Słowie Bożym, w zgromadzeniu liturgicznym oraz w osobie przewodniczącego celebracji. Aby sprostać obowiązkowi rozumienia Eucharystii Szafarz Nadzwyczajny bierze udział w formacji permanentnej, na którą składa się uczestnictwo w określonych nabożeństwach eucharystycznych oraz pogłębianie w istotny sposób podstawowych treści wiary. Każdy Szafarz zobowiązany jest do zgromadzenia według swoich możliwości określonej “biblioteczki szafarza”, aby w ramach indywidualnego studium zagłębiać się w Boże tajemnice. Świadomość Bożej obecności owocuje u człowieka wierzącego określonym współdziałaniem., Które polega na umiejętności odpowiadania w celebracji eucharystycznej34. Poza odpowiedziami dialogowanymi i słownymi aklamacjami, chodzi też o bogatszą odpowiedź życiową i współdziałanie. Niezwykle istotne będzie tutaj właściwa odpowiedź na zaproszenie do przystąpienia do Stołu Pańskiego przynajmniej w czasie niedzielnej Eucharystii. Odpowiedź na rozumienie Mszy św. przejawiać się będzie we właściwym postępowaniu w życiu codziennym. Szafarz Eucharystii ze swej natury winien na wzór swojego Pana Jezusa Chrystusa starać się każdego dnia być dla innych chlebem.

Milczenie w Liturgii jest rodzajem odpowiedzi na słowo 35. Jest ono dopowiedzeniem osobistym, niejako zakończeniem akcji liturgicznej. Właśnie w ciszy Bóg przemawia do człowieka indywidualnie. Nie można bać się ciszy, gdyż tylko w niej można Boga usłyszeć. Śpiew w czasie Liturgii jest radosnym i uroczystym wyznaniem wiary 36. Jednak może on ukazać w liturgii swoje właściwe oblicze, gdy jest on właściwie przygotowany. Stąd też samo tylko uczestnictwo w niedzielnej Mszy św. nie jest w stanie zabezpieczyć należnej czci oddawanej Bogu. Potrzeba przynależności do określonych grup parafialnych, z właściwą formacją. Liturgia zakłada już wiarę u człowieka. Nie jest ona lekarstwem na brak wiary. Dopiero łaska wiary wprowadzi człowieka w treść symbolu i zasłonę znaku. Szafarz Nadzwyczajny dla właściwego spełniania swojej posługi nie może ograniczyć się tylko do obowiązkowego uczestnictwa w Liturgii, lecz musi podjąć obowiązek kształtowania siebie z Chrystusem w innych celebracjach liturgicznych i pozaliturgicznych. Prymat bowiem wartości duchowych opartych na Liturgii chroni nie tylko szafarzy, ale każdego wierzącego przed różnymi dewiacjami pobożnościowymi i cechami drugorzędnymi czy zastępczymi. Sama Liturgia stanowiąc “szczyt i źródło”(KL 10) nie wyczerpuje działalności Kościoła. Duch Święty działa także w formach poza liturgicznych. Znajdujemy w Kościele wiele praktyk religijnych oraz nabożeństw, które chociaż nie stanowią Liturgii, jednakże z niej wypływają albo do niej prowadzą wiernych 37.

Rozwój życia liturgicznego winien stać się szczytem i źródłem osobistego życia chrześcijańskiego. Źródłem gdyż z Liturgii czerpiemy treści do rozwoju życia religijnego. Całe nasze życie winno być ukierunkowane ku szczytowi, czyli spotkaniu eucharystycznemu, które zapala ku gorętszej miłości Chrystusa. Klemens Rzymski w Liście do Kościoła w Koryncie pisał o ludziach wypróbowanych duchem, których spotykali apostołowie podczas nauczania w gminach chrześcijańskich. Z nich byli wybierani kandydaci do posług w Kościele 38. Dziś taka forma wybierania ludzi wypróbowanych duchem ma zastosowanie przy wyborze kandydatów na Szafarzy Nadzwyczajnych. Oni poszukują liturgicznych i poza liturgicznych form rozwoju swojego życia religijnego, ukierunkowując się ku Chrystusowi.

By Eucharystia stała się programem życia duchowość Szafarza Nadzwyczajnego musi odznaczać się określonymi cechami duchowości liturgicznej. Pierwszym elementem charakteryzującym tę duchowość jest jej charakter paschalny. Pascha Chrystusa leży w centrum życia Kościoła. Liturgię trzeba przeżywać jako źródło i szczyt misterium paschalnego. Chrystus bowiem w posłuszeństwie Ojcu wyniszczył samego siebie na drzewie krzyża. Jednak zmartwychwstał , dając świadectwo przyjęcia ofiary przez Ojca. My naśladujemy przejście naszego Pana do Ojca dając wzór naszego oddania Bogu poprzez naszą postawę posłuszeństwa i całkowitego oddania innym. W imię Jezusa dziękujemy Bogu Ojcu za wszystkie dary i łaski. Pascha staje się centrum naszego życia. Jednak nierozerwalnie łączy się z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym przyjmując wymiar trynitarny.

Liturgiczna duchowość posiada charakter kościelny czyli eklezjalny. Czynności liturgiczne nie są nigdy w Kościele czynnościami prywatnymi, ale całego Kościoła wyrażającego się jako sakrament jedności. Zgromadzenie liturgiczne ujawnia prawdziwą naturę Kościoła i daje znak doskonałej wspólnoty ludu bożego. Chrystus jest obecny zawsze we wspólnocie zgromadzonej w jego imię. Jednocześnie wspólnota wierzących jest ciągle budowana przez swojego Pana. Szafarze Nadzwyczajni uczą się przełamywać swój indywidualizm dla dobra całej wspólnoty parafialnej. Nabierają też stopniowo poczucia i myślenia w kategoriach całego Kościoła. Przez dobre czyny jednostki budowana jest cała wspólnota wierzących. Każdy z członków wnosi swój wkład poprzez swoją aktywność. Jednocześnie przeżycie wspólnotowości opiera się na przekonaniu, iż Chrystus żyje pośród niej. Jest to jednocześnie budowanie mistycznego ciała Chrystusowego. Oprócz wspólnotowego charakteru duchowość liturgiczna posiada znamię personalistyczne. Każdy bowiem człowiek widzi swoje miejsce wśród innych uczestników Liturgii i odkrywa swoje miejsce we wspólnocie. Każdy więc Szafarz realizuje w pełni swoje zdolności prawidłowo ukierunkowuje swoje pragnienia oraz głębiej poznaje wartości reprezentowane przez innych. Jednocześnie coraz doskonalej korzysta z daru wolności. Przyobleka się w nowego człowieka, na obraz Chrystusa, naśladując w niedościgniony jednak sposób Jego sprawiedliwość i świętość 39.

Duchowość liturgiczna musi posiadać aspekt sakramentalny i symboliczny. Eucharystia uobecnia i jednocześnie przekazuje sacrum. W treściach przekazywanych we Mszy św. występuje bardzo wiele różnych znaków. Znak jest naturalnym i zwyczajnym elementem wzajemnej komunikacji. Pomaga on celebransowi nawiązać kontakt ze zgromadzeniem liturgicznym. Jednocześnie cała Liturgia sakramentalna dzieje się na płaszczyźnie i pod osłoną znaku. Liturgia jest więc światem określonych znaków naprowadzających na głęboką prawdę dokonującego się zbawienia. Znaki wymagają znajomości, dlatego też Szafarz nie zatrzymuje się na poziomie tego co jest zewnętrzne, ale próbuje dojść do Boga. Znaki są jedynie nośnikami łaski uobecniającej się sakramentalnie oraz w postaciach eucharystycznych mających moc uświęcać ludzkie życie, zmieniać je i kształtować 40.

Liturgiczna duchowość musi już ze swej natury mieć charakter biblijny. Do właściwej pobożności potrzeba tekstów Pisma Świętego. Im ich jest więcej tym bogatsze są formy kultyczne i bogatszy stół Słowa Bożego. Jednak teksty biblijne muszą być starannie dobrane i odpowiadać określonemu okresowi liturgicznemu, a także odznaczać się poprawnością. Szafarze poprzez wnikanie w teksty Pisma Świętego i przypominanie wielkich dzieł zbawczych Boga oraz rozważanie w nich udziału Chrystusa dążą do obwieszczania zwycięstwa swojego Zbawiciela nad śmiercią. Biorąc wzór z wielkich postaci biblijnych dążą do uformowania w sobie właściwych postaw duchowych 41.

Liturgia prowadzi człowieka do zbawienia, dlatego posiada znamię eschatologiczne. Chrześcijanin całe swoje życie jest pielgrzymem do niebieskiego Jeruzalem. Cała ziemska Liturgia odbywa się w czasie pomiędzy zmartwychwstaniem Chrystusa a Jego ponownym przyjściem w chwale. Jest antycypacją wiecznej chwały i zdąża ku swemu dopełnieniu 42. Sobór watykański II obrazuje Liturgię ziemską jako dalekie odbicie Liturgii niebiańskiej: ” Liturgia ziemska daje nam niejako przedsmak uczestnictwa i Liturgii niebiańskiej, odprawianej w mieście świętym Jeruzalem, do którego pielgrzymujemy, gdzie Chrystus siedzi po prawicy Bożej, jako sługa świątyni i prawdziwego przybytku. Ze wszystkimi zastępami duchów niebieskich wyśpiewujemy Panu pieśń chwały. W niej wspominamy ze czcią świętych i spodziewamy się otrzymać jakąś cząstkę i wspólnotę z nimi. W niej oczekujemy Zbawiciela, Pana naszego, Jezusa Chrystusa, aż się ukaże On, który jest życiem naszym i my w Nim razem pojawimy się w chwale” 43.

Liturgiczna duchowość musi się charakteryzować powszechnością i obiektywnością. Szafarz otrzymuje formację, która angażuje go całkowicie. Uwzględniona zostaje jego sfera duchowa, a także cielesna forma jego egzystencji. Włącza więc całego człowieka i harmonijnie doskonali. Liturgia nie wymaga walki z samym sobą, lecz włączenia się w wymiar łaski Chrystusa prowadzącej do zwycięstwa poprzez przezwyciężanie swoich lęków i słabości. Naśladowanie Chrystusa zakłada przyjęcie Jego wartościowania, ocen i akceptacji wszelkich zakazów i nakazów. Droga pójścia za Chrystusem i upodabnianie się do Niego jest wymagające. Jezus sam stwierdził, że kto chce iść za Nim ma wziąć krzyż swój i Go naśladować. Przez Liturgię Szafarze nabywają poczucia karności, taktu, roztropności i skupienia. Szczytem współpracy z Chrystusem jest wejście szafarza na poziom całkowitego zawierzenia i poświęcenia się na służbę Bogu. Jednakże osiągnięty poziom współpracy z Bogiem owocuje.

Eucharystia staje się szkołą bycia dobrym człowiekiem, katolikiem oraz Szafarzem Nadzwyczajnym. Aby być dobrym człowiekiem potrzeba zagłębienia się w ekonomię stworzenia człowieka. Na początku bowiem Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia jednak była bezładem i pustkowiem ( zob. Wyj 1,1 – 2). Bóg powierzył świat ludziom, aby oni nad nim panowali i mądrze zarządzali. ” Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszelkim zwierzątkiem nadziemnym” Wyj 1,28). Etyka postępowania człowieka w perspektywie stworzenia wymaga zaangażowania się w życie społeczno – gospodarcze swojego środowiska. Tym bardziej szafarz żyjący wiarą w Eucharystię musi dążyć do podporządkowania wszelkich przejawów świeckiego życia Ewangelii. Nawet w życiu codziennym szafarz winien wspominać o początkach stworzenia świata. Uświadamiać sobie przebieg stwarzania w perspektywie wieczności. Człowiek bowiem staje się poniekąd współtwórcą świata. Zmienia wiele aspektów geograficznych i przyrodniczych, a nawet nadaje określony kierunek postępującej ewolucji w zarówno w sensie pozytywnym jak i negatywnym. Dobro działania człowieka wymaga jednak aby we wszystkim dostrzegać moc twórczą Boga. Nawet śpiew ptaków, szum wody czy niebo gwieździste winny prowadzić do kontemplacji Boga. Tym bardziej Szafarz Nadzwyczajny musi dostrzegać łaskę Bożego działania, a dopiero później może myśleć o nowoczesnej technice, wielokrotnie już przekraczającej pojęcie przeciętnego człowieka. Szczególnie perfekcja stworzenia człowieka musi skłaniać go do uniżenia się przed Bogiem, który jest i który działa. Człowiek musi skłonić też głowę przed drugim człowiekiem. W kontekście obowiązków rodzinnych z miłości dwojga osób rodzi się nowe stworzenie na chwałę Boga. Dobry człowiek współpracujący z Bogiem we współtworzeniu świata potrafi podziękować Bogu za swoje dzieci. Dzięki małżeńskiemu “Tak”, rodzącemu się dziecku daje się łaskę zbawienia. Szczególnie ludzie wypróbowani duchem winni czuwać nad należytym podejściem do tak zwanej “niechcianej ciąży”, problemu aborcji czy eutanazji. Szafarz Nadzwyczajny winien posiadać wielką wdzięczność i szacunek do Boga. Jako dobry człowiek winien również mieć wielki szacunek i miłość do bliźniego. Musi również akceptować i kochać samego siebie. Jako człowiek ma obowiązek dbania o siebie. Tylko dbając o siebie i kochając siebie można wyrazić miłość do Boga. Ucząc się akceptacji własnej osobowości wraz z różnymi kompleksami i niedomaganiami możemy nauczyć się kochać drugiego człowieka. Dobry człowiek obdarowuje innych swoją miłością, gdyż naturalną potrzebą człowieka jest potrzeba bycia kochanym i potrzebnym. Uczy kochać innych, a świadomość bycia kochanym daje mu siłę do życia i obowiązków rodzinnych, zawodowych oraz religijnych. Szafarz jako człowiek dziękuje Bogu nie tylko za tych, których kocha, ale również prosi Boga za tymi, których nie potrafi objąć swoją miłością. Prosi za tych, do których miłość go przerasta. Każdy człowiek posiada kompleksy, z których nie może się wyzwolić. Wielokrotnie drugi człowiek staje się uciążliwy w życiu. Bóg kocha jednak wszystkich ludzi, zarówno dobrych jak i złych. Wszystkim pozwala żyć i obdarza ich swoją miłością. Szafarz uczy się kochać wszystkich przez wyrozumiałość i akceptację, by przejść do czynnej miłości bliźniego. Szczególnie ważne jest, aby potrafił ukazać, że kocha żonę i dziecko, ojca i matkę oraz bliźnich wokół siebie. Szczególną grupę stanowią ludzie chorzy, cierpiący i starsi, którzy w szczególny sposób oczekują od posługującego szafarza okazania miłości. Radość i pokój, uprzejmość i zatroskanie,jednak w pokorze serca towarzyszą w codziennej egzystencji szafarza jako dobrego człowieka. Jednak być Szafarzem Nadzwyczajnym Eucharystii, to nie tylko bycie dobrym człowiekiem, wyrażające się w zewnętrznych przejawach postępowania, ale również bycie dobrym chrześcijaninem. Elementy ludzkie łączą się z elementami chrześcijańskimi. Każdy dobrze ukształtowany człowiek przestrzega naturalnych praw przyrody. Przestrzega także prawa do życia “nie zabijaj”. Bóg połączył dekalogiem prawo naturalne z prawem ludzkim. Chrześcijanin otrzymał przykazania by nimi żyć. Jednak szafarz jako chrześcijanin otrzymuje zaproszenie aby być lepszym człowiekiem. Szafarz regularnie odżywia duszę modlitwą i udziałem w różnych celebracjach eucharystycznych oraz bierze udział w życiu sakramentalnym Kościoła. Każda Eucharystia jest szkołą człowieczeństwa przypominając obraz Boga w drugim człowieku, którego On także odkupił. Im trudniej kochać bliźniego, tym bardziej potrzeba Eucharystii i głębokiego zjednoczenia z Bogiem na modlitwie. “Jak przedziwne jest Twoje imię po całej ziemi” – woła psalmista wielbiący Boga. Będąc dopiero dobrym człowiekiem, nadto dobrym chrześcijaninem oraz czując się odpowiedzialnym za cały świat i Kościół zostaje Nadzwyczajnym Szafarzem Eucharystii, jako ów człowiek wypróbowany duchem. Być Nadzwyczajnym Szafarzem Eucharystii to uświadomić sobie, że jest się zwyczajnym człowiekiem. Jest to posługa, która nie wynosi szafarza, ale staje się on sługą Bożych tajemnic na podstawie złożonego zobowiązania. Jednak szafarstwo świeckich w Kościele jest posługą nadzwyczajną, dlatego szafarz nie ma prawa iść do parafii, jeśli zaniedbywałby obowiązki wynikające z racji swego stanu czy zawodu. Bycie jednak szafarzem jest zobowiązujące wobec Boga i samego siebie, a także wobec osób pośród których pełniona jest posługa. Nadzwyczajni Szafarze Komunii Świętej w myśli Kościoła przede wszystkim posłani są do zanoszenia w niedziele i święta Komunii Świętej chorym i ludziom starszym i niedołężnym. Szafarz musi potrafić spojrzeć na chorego, by odkryć jego potrzeby duchowe, a także ludzkie. Nie można przynosić tylko Chrystusa w Najświętszym Sakramencie nie przynosząc radości i pokoju zewnętrznego. Otwarcie okna, podniesienie upadłego przedmiotu, czy naprawienie zniszczonej rzeczy może być wyrazem prawdziwego przyjścia i obecności Chrystusa w domu chorego, przyczyniając się do głębokiego Jego uwielbienia w postaciach eucharystycznych. Spełnienie potrzeb indywidualnie przez szafarza lub przez sprowadzonego fachowca, będzie wyrazem zainteresowania i głębokiej troski o chorego.

Szafarz musi też pomóc wyrazić choremu swoje cierpienie. Uzewnętrznienie cierpienia często jest jedynym sposobem uporania się z nim. Trzeba ocenić i trzeźwo określić na co stać chorego. Nie można bać się chorego, ale trzeba wierzyć w możliwość zmiany na lepsze i tę nadzieję przekazać choremu. Jednym z ważnych zadań szafarza jest usensownić cierpienie chorego. Chociaż cierpienie samo w sobie jest złe, to jednak połączone z cierpieniem Chrystusa ma działanie zbawcze. Budząc uczucia chorego, często pozbawionego wszelkiej nadziei można obudzić w nim prawdziwą miłość do Chrystusa. Wobec częstego stwierdzenia o bezgrzeszności, ważną czynnością szafarza jest przygotowanie chorego do comiesięcznej spowiedzi świętej. Szafarz Nadzwyczajny w szczególny sposób odpowiada za święte postacie, które zanosi i podaje. Dlatego zwraca uwagę na stan zdrowia chorego zarówno duchowy jak i cielesny. Jedną z form uświadamiania chorych przez szafarzy jest rozmowa na określone tematy duchowe, przy czym szafarz może posłużyć się czasopismem lub książką i zachęcić do ćwiczeń duchowych.

Bycie Szafarzem Nadzwyczajnym Eucharystii jest posługą wymagającą. Jednak daje więcej, daje radość w Chrystusie Panu. Działanie w świecie nie jest bowiem punktem wyjścia, lecz kierunkiem dojścia do wieczności. Kiedy Eucharystia jest programem życia, każde zadanie możliwe jest do spełnienia gdyż nie spełnia go już człowiek sam, lecz z Chrystusem. Bycie dobrym szafarzem staje się widzialnym znakiem zbawienia dokonującego się już na ziemi. Każdy chrześcijanin zobowiązany jest na mocy chrztu świętego do uczestnictwa w życiu Kościoła, aby przynieść obfite owoce.

ZAKOŃCZENIE

Nadzwyczajni Szafarze Eucharystii to ludzie świeccy spełniający w Kościele posługę zanoszenia Komunii Świętej w niedziele i święta do chorych w ich domach oraz pomagający rozdzielać pokarm eucharystyczny podczas Mszy Świętej. Jako ludzie świeccy żyją w rodzinach pełniąc obowiązki swego stanu. Pracują w zakładach pracy w różnych zawodach i na różnych stanowiskach. Na ołtarzu swojej codzienności składają Bogu ofiarę żywą i czystą. Nie składają ślubów zakonnych, lecz ich mowa jest “Tak – tak, nie – nie”. Na niedzielną Eucharystię przychodzą ofiarować Bogu żywemu i prawdziwemu owoce swojej pracy. Podstaw duchowości Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii doszukiwać się można w powołaniu każdego człowieka do zbawienia. Ich wiara w Eucharystię oznacza w życiu pierwszeństwo wyboru Chrystusa. Każdego dnia starają się być gotowi na spotkanie z Chrystusem Eucharystycznym, bądź też już w wymiarze eschatologicznym. Głęboka wiara w Najświętszy Sakrament prowadzi szafarzy do rewizji swoich przekonań i zmiany swojego postępowania. Eucharystia staje się programem ich życia. Stąd ich duchowość jest aspektowo duchowością eucharystyczną.

Bycie Nadzwyczajnym Szafarzem jest posługą bardzo wymagającą: to najpierw bycie dobrym człowiekiem, z sumiennym spełnianiem swoich obowiązków, a następnie bycie dobrym chrześcijaninem, z wejściem na poziom bezinteresownej miłości. Wreszcie dobrowolne podjęcie się posługi, jako odpowiedź na powołanie przez Pana. Jednak ta odpowiedź daje radość i nadzieję na zbawienie i wieczne zjednoczenie z Chrystusem.

Celem niniejszej pracy było ukazanie biblijno – teologicznych podstaw duchowości Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii, którzy do tej posługi powoływani są spośród ludzi świeckich, mających ukończony 35 rok życia. Cel ten w znacznym stopniu został osiągnięty, chociaż praca ze względu na jej charakter i rozmiary traktuje ich duchowość tylko od strony biblijno – teologicznej. Jednak duchowość Nadzwyczajnych Szafarzy wymaga dalszego szczegółowego badania i wnikliwego opracowania, ze względu na odniesienia do innych wymiarów duchowości. Tym nie mniej praca może stanowić źródło do dalszych szczegółowych opracowań.

Reasumując trzeba stwierdzić, iż ludzie świeccy coraz częściej włączają się w działalność Kościoła, a liczba Nadzwyczajnych Szafarzy Eucharystii o których traktuje niniejsza praca stale się zwiększa. Ich posługa zyskuje coraz większą aprobatę ze strony hierarchii Kościoła, jak również cieszy się uznaniem wśród chorych i cierpiących.

mgr. lic. Stefan Kapała

Bibliografia

I. ŹRÓDŁA

Sobór Watykański II. Konstytucja o liturgii świętej “Sacrosanctum concilium”. Wrocław 1986.
Sobór Watykański II. Konstytucja dogmatyczna o Kościele “Lumen gentium”. Wrocław 1986.
Sobór Watykański II. Konstytucja duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym”Gaudium et spes”. Wrocław 1986.
Kongregacja ds. Kultu Bożego i dyscypliny Sakramentów. Instrukcja Redemptionis Sacramentum. Pallotinum 2004.
Kongregacja ds. Kultu Bożego i dyscypliny Sakramentów. ” Rok Eucharystii”. Poznań 2004.
Kongregacja Sakramentów. Immensae Caritatis. Instrukcja na temat ułatwiania w niektórych wypadkach przyjmowania Komunii sakramentalnej. W atykan 1973.
Jan Paweł II. Encyklika “Ecclesia de Eucharistia”. Poznań 2003.
Jan Paweł II. Kodeks prawa Kanonicznego. Poznań 1984.
Jan Paweł II. Katechizm Kościoła Katolickiego. Poznań 1994.
Jan Paweł II. List apostolski na rok Eucharystii “Mane nobiscum, domine”. Poznań 2004.
Brewiarium fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła. Poznań 2003.
Konferencja Episkopatu Polski. Procesja Bożego Ciała. Warszawa 1967.
II. LITERATURA PRZEDMIOTU I POMOCNICZA
Chmielewski M. Sto jeden pytań o życie duchowe. Lublin 1999 s. 149-150.
Gumieniuk B. Eucharystyczny kontekst kościelnych posługiwań . AK 131: 1998 s. 226 – 233.
Kopeć J. Liturgia źródłem formacji życia chrześcijańskiego według ks. Wojciecha Danielewskiego. RBL 39: 1986 s. 399 – 419.
List do Efezjan XX – PG 5,662
Stefański J. Liturgia źródłem duchowości chrześcijanina . AK 120: 1993 s. 41 – 49.
Stefański J. Symbolika w celebracji eucharystycznej. HD 217 – 218: 1990 s. 170 – 180.
1. M. Chmielewski. Sto jeden pytań o życie duchowe. Lublin 1999 s. 149-150.
2. Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Rok Eucharystii. Wskazania i propozycje. Poznań 2004.
3. Kongregacja Sakramentów. Immensae Caritatis. Instrukcja na temat ułatwiania w niektórych wypadkach przyjmowania Komunii sakramentalnej. Watykan 1973.
4. KDK 22.
5. KKK 1706.
6. KKK 1704.
7. KK 42.
8. KK 11.
9. KK 12.
10. KKK 1324.
11. KKK 1325
12. Zob. Wyj 24, 1-11.
13. Zob. Konferencja Episkopatu Polski. Procesja Bożego Ciała. Warszawa 1967. s. 2.
14. Jw. s. 4.
15. Tamże, s. 5.
16. Jw. s. 6-7.
17. Konferencja Episkopatu Polski. Procesja Bożego Ciała. Warszawa 1967. s. 2.
18. List do Efezjan XX – PG 5,662
19. BF 276.
20. BF 277.
21. BF 278.
22. BF 279.
23. BF 280.
24. BF 281
25. BF 282
26. BF 284
27. BF 287
28. Zob. Mt 22,11.
29. Zob. KPK kan. 897, 899, 900.
30. KKK 1324.
31. Zob. KKK 1325-1326.
32. KKK 1327.
33. J. Stefański. Liturgia źródłem duchowości chrześcijanina . AK 120: 1993 s. 45.
34. Jw. s. 45.
35. Tamże, s. 45.
36. Jw. s. 45.
37. Stefański, s.46-47
38. B. Gumieniuk. Eucharystyczny kontekst kościelnych posługiwań . AK 131: 1998 s. 229.
39. J. Kopeć. Liturgia źródłem formacji życia chrześcijańskiego według ks. Wojciecha Danielewskiego. RBL 39: 1986 s. 406 – 407.
40. J. Stefański. Symbolika w celebracji eucharystycznej. HD 217 – 218: 1990 s. 170-172.
41. Kopeć. Liturgia s. 408.
42. Jw. s. 408.
43. KL 8.